Blog poświęcony tłumaczeniu, językom, analizie i interpretacji tekstów...

23 marca 2010

57. Queen – Bijou

„Innuendo” było ostatnim albumem Queen wydanym za życia Freddiego Mercurego. Był on już wtedy poważnie chory. „Bijou” – jak sugeruje tytuł – jest drobnym utworkiem stworzonym przez Mercurego i Briana Maya. Mercury napisał tekst i, wspólnie z Mayem, muzykę.
Znowu tekst sam w sobie nie jest niczym specjalnym, dopiero cały utwór, zwłaszcza z grą Maya na gitarze elektrycznej z dodatkową elektroniką w tle, stanowi prawdziwy „klejnot”. Śpiew Freddiego nie wymaga oczywiście komentarza.  
Trudno jednak przetłumaczyć tytuł: dosłownie „bijou” to ‘klejnot, klejnocik, świecidełko’. W polszczyźnie „klejnoty”, a zwłaszcza „klejnociki”, mają ustaloną konotację, tak więc „klejnot, klejnocik” i „świecidełko” nie są najlepszymi sposobami zwracania się do ukochanej/ukochanego. Z kolei podawane przez słowniki odpowiedniki polskiego „skarbie!” nie wiążą się z bogactwem, skarbem dosłownie rozumianym: to „darling” i „sweetheart”.
Postrzeganie tego utworu może się diametralnie zmienić po uświadomieniu sobie, że napisał go umierający mężczyzna (Mercury zmarł pod koniec tego samego roku, w którym ukazała się ta piosenka, tj. 1991) żyjący w konkubinacie od 6 lat z innym mężczyzną, fryzjerem Jimem Huttonem (na zdj.). Hutton opiekował się Freddiem w czasie choroby. Chociaż sam był nosicielem wirusa HIV (wyczytałem, że podobno zaraził się od Mercurego), Hutton zmarł na raka płuc 1 stycznia tego roku…

Bijou
Skarb


You and me we are destined you’ll agree
Ty i ja, nasze przeznaczenie, zgodzisz się,
To spend the rest of our lives with each other
To spędzić wspólnie całe życie
The rest of our days like two lovers
Całe życie jak kochankowie
For ever
Na zawsze
Yeah
Tak
For ever
Na zawsze


My bijou...
Mój skarbie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz