Blog poświęcony tłumaczeniu, językom, analizie i interpretacji tekstów...

27 maja 2010

111. Andreas Vollenweider (muzyka i słowa) i Eliza Gilkyson (słowa) – Harvest


Kolejny utwór z albumu „Eolian Minstrel”. Ten jest szczególnie interesujący ze względu na rozbudowaną metaforykę florystyczną. Oprócz tego pojawiają się inne metafory. Niektóre wyglądają jak idiomy („breath fire onto mirrors”, „the hour of the wolf”), lecz nimi nie są: nie notują ich słowniki.
„Godzina wilka” („the hour of the wolf”) to godzina między nocą a świtem. W legendach szwedzkich i fińskich to właśnie w tym czasie większość ludzi umiera lub się rodzi. W 1968 Ingmar Bergman nakręcił film pod takim właśnie tytułem. W kulturze pojawiło się też parę innych odniesień do „godziny wilka”.
Teledysk niestety nie powstał, nie ma też (jeszcze) w Internecie żadnego amatorskiego filmu do tej piosenki.

Harvest
Plony


Looking up through the clouds of my imagination
Patrzę w górę, przez chmury mojej wyobraźni
These doctrines of delusion don’t deliver
Te ideologie iluzji nie zdają egzaminu
The children bear the traces
Na dzieciach widać ślady
Of a thousand years of fear
Tysiąca lat strachu
Even true love – true love
Nawet miłość, prawdziwa miłość
Breathes fire onto mirrors
Zionie ogniem na lustra
Find me at the gates of wisdom
Szukaj mnie przy wrotach mądrości
Questions falling, falling on deaf ears
Pytania wpadają, wpadają do głuchych uszu
So I set my ship out on the waters
Więc wyruszyłam w rejs na morze
Trying to reach faith’s holy mount
Chcąc dotrzeć do świętej góry pewnej wiary
But the dove I send ahead
Lecz gołąb, którego wypuściłam
Returns with just a hungry seed of doubt
Wrócił jedynie z głodnym nasieniem wątpliwości


This is the harvest of the world
To są plony świata
This is the garden of our works
To jest ogród naszych dzieł


Winding through the alleyways
Wędrując krętymi alejkami
In the hour of the wolf
Między nocą a dniem
Turn me out on the edge of town
Wyrzuć mnie poza miasto
In a field of solid earth
Na pole ubitej ziemi
I can’t resist the impulse
Nie mogę oprzeć sie chęci
To sow some wild kind of seed
Zasiania paru dzikich nasion
And reap the ripened fruit
By zebrać dojrzałe owoce
Of all I’ve grown upon the vines of every deed
Wszystkiego, co wyhodowałam na pnączach każdego czynu


This is the harvest of the world
To są plony świata
This is the garden of our works
To jest ogród naszych dzieł


Seeds of doubt grow vines of judgment
Nasiona wątpliwości rodzą pnącza sądu
Vines of judgment, thorns of blame
Pnącza sądu, kolce winy
Seeds of beauty, fields of wonder
Nasiona piękna, pola cudu
Seeds of anger, blades of shame
Nasiona złości, źdźbła wstydu
Seeds of knowledge, trees of wisdom
Nasiona wiedzy, drzewa mądrości
Trees of wisdom, fruits of grace
Drzewa mądrości, owoce łaski
Seeds of tears, vines of forgiveness
Nasiona łez, pnącza przebaczenia
Seeds of sorrow bring the wild flowers of faith
Nasiona smutku dają dzikie kwiaty wiary
Seeds of truthfulness
Nasiona prawdomówności
Grow the tangled roots of feeling
Rodzą splątane gałęzie uczucia
Seeds of joy, the vines of laughter
Nasiona przyjemności, pnącza śmiechu
Fruits of laughter finally bring the wine of healing
Owoce śmiechu dają w końcu uleczające wino
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz