Blog poświęcony tłumaczeniu, językom, analizie i interpretacji tekstów...

1 czerwca 2010

116. Pink Floyd – A Great Day For Freedom


Utwór pochodzi z ostatniego studyjnego albumu grupy Pink Floyd, „The Division Bell”, z 1994 (kolejne, „Pulse” z 1995 i „Is There Anybody Out There?” z 2000 zawierają rejestracje koncertów). Autorami tekstu są Polly Samson, dziennikarka i pisarka, i David Gilmour, wokalista Pink Floyd. Prywatnie oboje są małżeństwem – pobrali się właśnie w roku wydania „The Division Bell”, w trakcie trasy koncertowej.
Cały album jest nietypowy, stworzony przez dojrzałych muzyków. Nie ma tu okrzyków w stylu „nauczyciele, zostawcie dzieci w spokoju”, ale są głębsze refleksje, w tym utworze – o charakterze socjologicznym. Podobnie jak w utworze „Take it Back” autorzy wykorzystali personifikację i połączenie jej z fizycznym obiektem uczuć, a przynajmniej stworzenie takiego wrażenia. W „Take it Back” uosobiona została przyroda, tutaj wolność. W obu tekstach ulegamy wrażeniu, iż podmiot liryczny wypowiada się do kochanki.
Tekst zbudowany jest z 2 części. Ten schemat naśladuje muzyka i sposób śpiewania Gilmoura. W pierwszej części, niejako w zwrotkach, pojawia się historia odzyskania wolności i następująca po niej fala nienawiści. Druga część („refreny”) zawierają opisy bliskiego stosunku podmiotu lirycznego do bohaterki (też lirycznej).
Ważniejsza jednak od tej sentymentalnej części wydaje się refleksja wiążąca odzyskiwanie niepodległości z uściskiem, wojną, przemocą. Wzmianka o murze nasuwa oczywiste skojarzenie z Murem Berlińskim. Powodem paradoksalnego powrotu do wojny i odrzucenia wolności po jej odzyskaniu mogą być różnice etniczne i próby ich usunięcia. Przykładem tutaj mogą być wojny w byłej Jugosławii lub starcia na granicy Gruzji i Osetii (byłe republiki ZSRR). Przykładem może być również Berlin – można się natknąć w prasie na artykuły dotyczące obecnych podziałów tamtej ludności, resentymentów sięgających czasów podziału i tęsknoty do tamtych czasów (trochę jak nasze „komuno, wróć”).

A Great Day For Freedom
Wielki dzień dla wolności


On the day the wall came down
W dniu, w którym upadł mur
They threw the locks onto the ground
Rzucili zamki na ziemię
And with glasses high we raised a cry for freedom had arrived
I z kieliszkami w górze wznieśliśmy okrzyk, bo oto nadeszła wolność
On the day the wall came down
W dniu, w którym upadł mur
The Ship of Fools had finally ran aground
Statek Głupców osiadł wreszcie na mieliźnie
Promises lit up the night like paper doves in flight
Obietnice rozjaśniły noc jak lecące gołębie z papieru


I dreamed you had left my side
Śniłem, że mnie opuściłaś
No warmth, not even pride remained
Nie zostało ciepło, a nawet duma
And even though you needed me
I nawet jeśli mnie potrzebowałaś
It was clear that I could not do a thing for you
Była jasne, że nie mogłem nic dla ciebie zrobić


Now life devalues day by day
Teraz życie traci na wartości z każdym dniem
As friends and neighbors turn away
Teraz przyjaciele i sąsiedzi odwracają się
And there’s a change that, even with regret, cannot be undone
To zmiana, której nie da się cofnąć, jakkolwiek byśmy jej żałowali
Now frontiers shift like desert sands
Teraz granice przesuwają się łatwo jak piasek na pustyni
While nations wash their bloodied hands
Podczas gdy narody myją swe zakrwawione ręce
Of loyalty, of history, in shades of grey
Lojalnością, historią, odcieniami szarości


I woke to the sound of drums
Zbudziło mnie dudnienie bębnów
The music played, the morning sun streamed in
Grała muzyka, świeciło poranne słońce
I turned and I looked at you
Obróciłem się i spojrzałem na ciebie
And all but the bitter residues slipped away...slipped away
I wszystko oprócz dawnej goryczy odpłynęło gdzieś… odpłynęło gdzieś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz