Blog poświęcony tłumaczeniu, językom, analizie i interpretacji tekstów...

2 czerwca 2010

117. Antony and the Johnsons – Hope There’s Someone


To znowu tekst porażająco prosty, ale takie potrafią czasem zrobić największe wrażenie. Antony Hegarty wyśpiewuje jedno z najważniejszych pragnień każdego z nas. Wrażenie zwiększa sposób śpiewania: wysoki, drżący, delikatny męski głos.

Hope There’s Someone
Chciałbym, żeby ktoś zaopiekował się mną…


Hope there’s someone
Chciałbym, żeby ktoś
Who’ll take care of me
Zaopiekował się mną
When I die, will I go
Gdy umrę, gdy odejdę


Hope there’s someone
Chciałbym, żeby ktoś
Who’ll set my heart free
Wypuścił wtedy moje serce
Nice to hold when I’m tired
Uprzejmie, gdy będę już zmęczony


There’s a ghost on the horizon
Na horyzoncie stoi duch
When I go to bed
Gdy kładę się spać
How can I fall asleep at night
W nocy nie mogę zasnąć
How will I rest my head
Nie mogę odpocząć


Oh I’m scared of the middle place
Bardzo się boję tego miejsca
Between light and nowhere
Między światłem a nicością
I don’t want to be the one
Nie chcę tam
Left in there, left in there
Zostać


There’s a man on the horizon
Na horyzoncie stoi ktoś
Wish that I’d go to bed
Pragnie, bym się położył
If I fall to his feet tonight
Gdybym padł mu do nóg
Will allow rest my head
Pozwoliłby mi odpocząć


So here’s hoping I will not drown
Dlatego nie chciałbym utonąć
Or paralyze in light
Ani przestraszyć się światła
And godsend I don’t want to go
O Boże, nie chcę iść
To the seal’s watershed
Do tej szczelnej granicy


Hope there’s someone
Chciałbym, żeby ktoś
Who’ll take care of me
Zaopiekował się mną
When I die, Will I go
Gdy umrę, gdy odejdę


Hope there’s someone
Chciałbym, żeby ktoś
Who’ll set my heart free
Wypuścił wtedy moje serce
Nice to hold when I’m tired
Uprzejmie, gdy już będę zmęczony

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz